środa, 01 lutego 2012
Dałam się sprowokować.Napatrzyłam się na blogach na wiele ślicznych prac szydełkowych i mnie wciągnęło. Umiałam robić łańcuszek ,półsłupki i słupki,ale żadna serwetka czy czapeczka nigdy nie powstała. Tymczasem Emilka potrzebowała na sesje zdjęciową czapeczki: biedroneczkę i pszczółkę.Ceny na allegro kładą na łopatki,a wyroby naprawdę nic zachwycającego. Poszperałam w necie,weszłam na You Tube i już wiedziałam że muszę spróbować. Tak powstał pierwszy w moim życiu wyrób szydełkowy.Dodam,że pruciom nie było końca i nie raz chciałam się poddać. ![]() ![]()
środa, 26 października 2011
Czy jest jeszcze ktoś ,kto tu zagląda.
Minęło lato,nastała jesień i znowu zaniedbałam mój blog.Ale to nie znaczy ,że nic nie robię,pokażę w następnych wpisach/już niebawem/. Teraz najwięcej czasu spędzam z moimi skarbami Kubą i Emilką.Ich mamusie pracują.Więc wszystkie dzienne obowiązki spadły na babcię.A dla mnie to czysta przyjemność,patrzeć jak rosną i rozwijają się. ![]()
środa, 27 lipca 2011
Jeśli nie jest Ci obojętne to co jesz, podpisz petycję ![]() Proszę o odrzucenie projektu nowej ustawy o nasiennictwie.Chcę chronić siebie i najbliższych przed GMO. Smutne jest to, że media zupełnie zapomniały o tej ustawie. Możemy liczyć tylko na siebie więc podpisuję się pod apelem.
piątek, 03 czerwca 2011
Wszystko ostatnio zaniedbałam-blog i robótki.No cóż przykro mi z tego powodu,ale doba ma tylko 24 godziny i nie jest z gumy, naciągnąć się jej nie da.Od ostatniego wpisu minęły następne dwa miesiące. Dzisiaj mogę tylko pokazać mega ręcznik,jaki ozdobiłam dla Emilki.Mega ,bo ma wymiary 150 na100cm. ![]() ![]()
środa, 13 kwietnia 2011
04 kwietnia przyszła na świat,tak bardzo wyczekiwana,moja mała wnusia.Może nie tak bardzo mała ,ponieważ 60 cm Emila ważyła 4110g.
Teraz moje życie toczy się przy moich ukochanych wnukach Kubusiu i Emilce. A teraz zdjęcia torciku z pieluch z zabawkami i koszyka na przybory do pielęgnacji niemowlęcia,które przygotowałam dla Emilki. ![]() ![]() ![]() A w tym łóżeczku będzie spala moja mała kruszynka. ![]() ![]() Teraz przedstawiam główną bohaterkę mojego postu-Moją wnusię.Czyż nie jest śliczna. ![]()
piątek, 01 kwietnia 2011
Korzystając z wolnego czasu ,gdy mój maluszek smacznie sobie śpi zamieszczam zdjęcia następnych króliczków.Oto one. ![]() ![]()
czwartek, 24 marca 2011
Nareszcie zima sobie poszła,albo popłynęła do Bałtyku.Pięknie świeci słoneczko,aż chce się żyć.A ja dostałam takiej energii,że zabrałam się za wiosenne porządki.Na pierwszy ogień poszła sypialnia.A w sypialni co -zmiana pościeli.Z szafy wyjęłam zapomnianą pościel białą.Haftowałam ją jeszcze przed moim ślubem.Czyli bardzo,bardzo dawno temu.
Kiedyś taką pościel moja mama krochmaliła,czego bardzo nie lubiłam.Spanie w sztywnej pościeli było koszmarem.Teraz wyparła ją kora i satyna bawełniana. Haftowałam ją ściegiem angielskim ,czyli białym na białym płótnie. ![]() ![]() ![]()
środa, 02 marca 2011
Dzisiaj stwierdziłam,że doba jest za krótka na realizację tego co zaplanowałam do narodzin maluszka.W dzień zajmuję się moim wnuczkiem,a wieczorami i nocą haftuję .Więc nie dziwcie, że tak rzadko tu zaglądam i wstawiam coś nowego. Teraz na przykład piszę mając Kubusia na kolanach.
Oczywiście w haftach króliczkomania trwa dalej. ![]() W tym dałam troszkę żywsze kolorki ,ponieważ taki mdławy wyglądał / żółty i różowy/. ![]() Jako maleńki przerywniczek powstał różowy smoczek. ![]()
sobota, 05 lutego 2011
Żeby oczy mogły odpocząć od malutkich krzyżyków powstały dwa serduszka w czerwieni.Teraz tylko pozostało je jeszcze uszyć.Ale kto mnie zna powie -do tego trzeba się psychicznie nastawić.
![]() ![]() Pozdrawiam wszystkich serdecznie i lecę sprzątać kuchnię.
piątek, 04 lutego 2011
|
Archiwum
O autorze
![]() ![]() |